Wilcze morze

Morze to jest takie jak inne, różni je jednak tylko jedna mała rzecz, a mianowicie latarnia morska w kształcie wyjącego wilka. Z jego ślepi, nocą wydobywa się blask żarówki a w środku są stare fotele i mapy. Zamiast piasku wszędzie są różnokolorowe płaskie kamienie oraz śliczne muszle gotowe do zbierania. Co jakiś czas można tu zobaczyć płynące statki, jednak nigdy nie płyną w stronę tego wybrzeża.

Przybiegła Fay.
- Jeste! - wykrzyknęła i usiadła obok Samuela czekając na Kaghami

//Mnie tu nie ma! *Łapie się za głowę*

To napisz że jesteś Razz

Kieruje się do wilków.
-Hejka. Woda ciepła??- Pyta.
-Popluskamy??