Khakiryo

Imię: Khakiryo
Wiek: 4,5 roku (dorosły).
Płeć: Samiec a jak!
Ranga proponowana: Narazie nie myślę o żadnej.
Ranga: Demon.
Charakter: Khaki jest tajemniczym wilkiem. Nie zbyt towarzyskim i trudno zdobyć jego zaufanie. Ma się na baczności, jednak jeśli trzeba, nie omieszka użyć siły fizycznej. Bezustannie powtarza słowo "wiesz". Taki dziwak.
Historia: Kiedyś, gdy Khakiryo był jeszcze niewielkim szczeniakiem jego watahę nawiedził duch. Wilki widząc go pouciekały we wszelkie możliwe miejsca obserwując co owy duch zrobi. Khakiryo jednak został. Nie pozwolił matce zabrać się do jamy jak tchórz. Stanął przed duchem wyglądającym jak wilk wychowany w domu i powiedział poważnym i stanowczym tonem co było dziwne jak na jego wiek.
- Czego tu szukasz? - spytał patrząc zjawie w oczy - Czemu każesz moim kuzynom uciekać?
Khaki niewiedział czemu to powiedział i skąd wzięło mu się to w jego łepku. Czyżby magia? Duch zaś zdjął czapkę marynarza, ukłonił się przed Khakiryo i rzekł.
- Jestem przodkiem twych krewnych. - powiedział duch i nałożył czapkę na głowę Khakiego. - A ty! Jesteś przeklęty!
Krzyknął niespodziewanie i znikł. Khakiryo tymczasem pozostało uwielbienie watahy i czapka morskiego wilka(???). Khaki nigdy nie zapomniał co się wydarzyło tamtego dnia. Nigdy też nie zdejmował ofiarowanej mu czapki. Kiedyś jednak musiał to zrobić by ukłonić się należycie przed Alfami. I wtedy... cała wataha prócz niego umarła. Młodziak niewiedział co zrobił źle i wtedy ukazał mu się ten sam duch co kiedyś.
- Mówiłem ci już, że jesteś przeklęty! - rzekł złowieszczo. - Ale ty nie usłuchałeś morskiego ducha! Teraz spróbuj przetrwać sam! I ani mi się waż zdejmować czapki!
I duch na powrót zniknął. Khakiryo włożył nieszczęsną czapkę spowrotem na łeb i poszedł w dal szukać kogoś kto zaakceptuje jego tajemniczą, przeklętą inność.
Inne: Posiada czapkę marynarza i jest przeklęty.

Ok